Wielu ludzi zmaga się z problemem nadwagi mimo tego, że wcale nie spożywa aż tak dużo kalorii. Niestety w social mediach króluje przekonanie, że aby schudnąć, wystarczy zastosować ujemny bilans kaloryczny i wszystko pójdzie jak z płatka. W rzeczywistości nie jest to takie proste. Na odchudzanie wpływa szereg czynników, które mogą zaburzać cały ten proces. Dzisiaj odpowiemy na nurtujące Cię pytanie: „Dlaczego nie mogę schudnąć?” i wyjaśnimy przyczyny Twojej nadwagi.
Zapewne każdy z nas zna osobę, która je co chce i ile chce, a mimo tego jest chuda jak patyk. Takie osoby są prawdziwymi szczęściarzami i spokojnie radzą sobie z niewielką nadwyżką energetyczną. Ich geny, metabolizm, hormony, enzymy trawienne, mikrobom jelitowy i wiele innych czynników działają na pełnych obrotach i przypominają jazdę najszybszym ferrari. Druga grupa osób jest w nieco gorszej sytuacji, w której raczej przypomina to jazdę starym fiatem. Takie osoby nie są jednak od razu na straconej pozycji. Istnieje bowiem coś takiego jak tuning, który pomoże naprawić wiele funkcji i ulepszyć ich działanie.
W ludzkim organizmie żyją biliony mikroskopijnych bakterii nazywanych mikroflorą. Według badań mikroflora bakteryjna odgrywa istotną rolę nie tylko dla naszego zdrowia, ale również ma wpływ na nasz wygląd. Ponieważ bakterie jelitowe wyścielają jelita, wchodzą w kontakt z pożywieniem. Odpowiedzialne są więc za prawidłowy proces trawienia i niewykluczone, że decydują o tym, jak zostaje zmagazynowana energia oraz jakie składniki odżywcze zostają wchłonięte.
Istnieje wiele badań, w których przedstawiono działanie mikroorganizmów. Na przykład wykazano, że osoby szczupłe mają inną mikroflorę jelitową niż osoby otyłe. Dodatkowo osoby szczupłe mają więcej różnorodnych bakterii. Ponadto pewien eksperyment na zwierzętach wykazał, że przeszczepienie bakterii jelitowych od otyłych myszy do wychudzonych, spowodowało nagłe przybieranie na wadze. I tak samo działo się, kiedy przeszczepiono bakterie od chudych do grubych myszy – zaczęły one chudnąć!
Szacuje się, że w ludzkim ciele jest więcej komórek bakteryjnych niż komórek ludzkich
Błonnik – to kolejny powód, dlaczego nie możesz schudnąć. Istnieją bowiem niepodważalne dowody, że osoby spożywające więcej błonnika mają mniejszą wagę.
Mimo tego, że ludzie nie potrafią trawić błonnika, to jednak bakterie jelitowe znajdujące się w naszych jelitach już tak. Trawiąc błonnik, te mikroorganizmy wytwarzają szereg substancji, które korzystnie wpływają na zdrowie jelit, sprzyjając utracie wagi.
Błonnik jest najlepszą pożywką dla dobroczynnych mikroorganizmów.
Jeśli nazbierałeś zapas tłuszczyku przez ostatnie kilka lat, prawdopodobnie nabawiłeś się też przewlekłego stanu zapalnego. Pewnie nie zdajesz sobie z tego sprawy, bo osoby z nadwagą mają zwykle stan zapalny o niskim stopniu nasilenia, który nie daje jakichś wyraźnych objawów. Niestety, ale nawet niewielki wzrost tego parametru może upośledzać zdolność organizmu do regulowania poziomu cukru we krwi, powodować insulinooporność i uniemożliwiać redukcję masy ciała.
Jeśli brakuje Ci jakichś kluczowych składników, to niestety, ale organizm nie będzie funkcjonował tak, jak powinien. Na przykład witaminy z grupy B są niezbędne do metabolizowania węglowodanów, tłuszczy i białek. Z kolei cynk, magnez czy potas są aktywatorami wielu enzymów. Bez witamin i składników mineralnych przebieg szlaków metabolicznych będzie całkowicie zaburzony. I nawet niewielkie deficyty, które wcale nie dają jakichś wyraźnych symptomów, mogą upośledzać funkcje organizmu. Dlatego nie ma też co sugerować się typowymi objawami niedoborów pokarmowych, bo przeważnie ich skutki nie są widzialne gołym okiem. Dopiero przy znacznie większych deficytach możemy zauważyć braki tych składników poprzez wypadanie włosów, osłabienie mięśni czy zaburzenia koncentracji.
Jeśli nie możesz uporać się z nadmierną masą ciała, może to wynikać również z zaburzeń hormonalnych. I nie chodzi tutaj tylko o insulinooporność czy zaburzenia ośrodku głodu i sytości, ale również o problemy związane z innymi hormonami, takimi jak kortyzol, progesteron, estrogen czy nawet testosteron. Równie istotne są także hormony tarczycy oraz hormony wydzielane przez przysadkę.
Na temat hormonów można napisać oddzielną książkę, dlatego nie będziemy zagłębiać się w szczegóły. Jednak istotny jest fakt, że hormony w ogromnej mierze wpływają na funkcje metaboliczne. I chociaż myślisz sobie: „to przecież tylko kortyzol, zwykły hormon stresu”, TO NIE, wcale tak nie jest. Bo jeden hormon może zaburzyć pracę drugiego, co w konsekwencji daje efekt domina i cały układ hormonalny leży w gruzach.
Czas snu jest ważnym regulatorem masy ciała i metabolizmu. Wpływa on bowiem na liczbę spalanych kalorii i sposób przetwarzania cukru. Ponadto sen za sprawą melatoniny (hormonu snu) reguluje poziom hormonów kontrolujących apetyt – leptyny i greliny.
Dodatkowo warto wspomnieć, że zbyt krótki sen ogranicza również wydatkowanie energii poprzez osłabienie czynności fizycznych.
Większa masa mięśniowa równa się większe zapotrzebowanie energetyczne i lepsze funkcje metaboliczne. Oznacza to, że jeśli masz więcej mięśni, masz większą spoczynkową przemianę materii i spokojnie możesz zjeść więcej, nie przejmując się o dodatkowe kilogramy. Jeśli jednak jest odwrotnie, Twój metabolizm spowalnia, a dodatkowa porcja jedzenia natychmiastowo skutkuje odkładaniem się tkanki tłuszczowej. Najlepszym sposobem na masę mięśniową są oczywiście ćwiczenia siłowe.
Aby sprawdzić swój procent masy mięśniowej, należy skorzystać ze specjalnego urządzenia do pomiaru składu ciała. Taką usługę oferuje każdy dietetyk oraz niektóre siłownie.
To mit, że każdy powinien codziennie jeść minimum 5 małych posiłków, aby schudnąć. W rzeczywistości takie postępowanie zaburza gospodarkę insulinową, powodując skoki cukru we krwi. Dodatkowo przygotowywanie posiłków co 3 godziny jest również absurdalnie niewygodne. A najgorsze w tym wszystkim jest to, że kiedy organizm się przyzwyczai do częstego spożywania posiłków, zawsze będzie informował o tym, kiedy wybije godzina jedzenia – nawet mimo tego, że wcale nie będziesz głodny. I kiedy nie będziesz miał czasu na sporządzenie posiłku, będziesz korzystał z szybkich rozwiązań, sięgając po niezdrowe przekąski.
Badania faktycznie wykazują, że częstotliwość posiłków ma niewielki lub żaden wpływ na spalanie tkanki tłuszczowej i utratę wagi.
To jaką masz sylwetkę, zależy w dużej mierze od genów. Wyróżniamy 3 podstawowe budowy ciała, nazywane zbiorczo somatotypem.
Pierwszą z nich jest ektomorfik, który genetycznie ma szczupłe kości i niski procent tkanki tłuszczowej. Drugą z nich jest endomorfik, mający grube kości i większą masę ciała. Ostatnią jest mezomorfik, który budową przypomina greckiego boga wojny – umięśnionego i dobrze zbudowanego. Jeśli należysz do grupy endomorfików, będzie Ci o wiele gorzej utrzymać niską masę ciała niż typowemu ektomorfikowi. Co nie oznacza, że jest to niemożliwe. Jednak z pewnością próg Twojej wagi będzie wyższy niż w przypadku innej budowy ciała.
Niektóre schorzenia mogą również prowadzić do przyrostu masy ciała. Obejmują one:
Oczywiście to nie wszystko, co może powodować trudności z pozbyciem się zbędnych kilogramów. Wpływają na to jeszcze inne czynniki, takie jak przyjmowane leki lub pigułki antykoncepcyjne. Z wiekiem również trudniej jest utrzymać należną masę ciała, ponieważ metabolizm stopniowo spowalnia.
Ponadto zbyt długa i restrykcyjna dieta mogła również przyczynić się do osłabienia funkcji metabolicznych i ograniczyć wydatkowanie energii.
No dobra to wiesz już wszystko, dlaczego nie możesz schudnąć, ale jak teraz sobie z tym wszystkim radzić?
Przede wszystkim konieczna jest zmiana diety. Niestety, ale na naleśnikach z masłem klarowanym nie odbudujesz równowagi organizmu i nie przywrócisz go do prawidłowego działania. Plan żywienia powinien być dobrany indywidualnie w zależności od problemu. Z pewnością trzeba uzupełnić niedobory pokarmowe, odbudować zaburzoną mikroflorę i przywrócić hormony do porządku. Istotną kwestią jest również pozbycie się stanu zapalnego i opanowanie chorób współistniejących, jeśli występują.
Pierwsze kroki, które warto podjąć:
1. Zrobić badania.
2. Zmienić dietę na zdrową i pełnowartościową, uzupełniającą niedobory pokarmowe.
3. Zmienić styl życia i aktywność fizyczną.
4. Ograniczyć poziom stresu.
5. Suplementować niedoborowe składniki mineralne i witaminy.
6. Dbać o mikroflorę suplementując probiotyki lub jedząc kiszonki.
7. Przebywać więcej na świeżym powietrzu.
Odchudzanie to nie tylko redukcja kalorii. Jak sam widzisz, wpływa na to szereg czynników. Na szczęście większość z nich można opanować i przywrócić do prawidłowego działania. Z pewnością warto skorzystać z pomocy dietetyka klinicznego, który nie tylko zna się na odchudzaniu, ale również na problemach zdrowotnych. Dobry dietetyk weźmie pod uwagę wszystkie kwestie związane z Twoim stanem zdrowia, hormonami, niedoborami pokarmowymi i wszystkimi innymi czynnikami, które mogą przyczyniać się do nadwagi.
Jeśli nie zmienisz nic w swoim życiu, zawsze będziesz zadawał sobie pytanie: ,,Dlaczego nie mogę schudnąć?”. Weź życie w swoje ręce i zacznij działać!
DZISIAJ JEST JUTREM, O KTÓRYM MÓWIŁEŚ WCZORAJ!
Źródła: https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4991899/ https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/27383981/ https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3601187/ https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/27616451/ https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/19043404/ https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3619301/ https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/18517032/ https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2929498/ https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/15531540/ https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/17075583/ https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/18356845/ https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/27259147/ https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/26136779/ https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC1490021/ https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5507106/ https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2398753/ https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC1991337/ https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/26226640 https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/26024494/