Jak doprowadzamy się do insulinooporności lub cukrzycy typu II, a także dalej do otyłości?
Poprzez nadmierne produkowanie insuliny, podbijanie glukozy we krwi…
Przede wszystkim produkty węglowodanowe, szczególnie wysoko przetworzone (rafinowane) typu. Batoniki owsiane, ciasteczka, chipsy, płatki itd. A także wszelkiego rodzaju owoce, pieczywo, mąki, kasze.
Dlatego szczególnie osoby nieaktywne fizycznie powinny się ich wystrzegać od rana, gdzie ten poziom cukru i tak już jest podbity od porannego wyrzutu stężenia kortyzolu (hormonu który nas wybudza rano).
Jedyne co nie podbija insuliny/glukozy to tłuszcz. Nawet nadmierne jego spożycie przeważnie nie spowoduje utycia, dlatego że organizm ma ograniczoną prędkość wchłaniania tłuszczu i bardzo możliwe, że dostaniemy biegunki (pozbędziemy się jego nadmiaru).
Osoby nieaktywne fizycznie powinny się wystrzegać węglowodanów od rana.
Inaczej, jest w przypadku węglowodanów np. gdy Pani Halina od rana zapcha się fit płatkami (tylko jej się wydaję, że są fit) lub ciasteczkami i zapije sokiem owocowym. Spowoduje to bardzo szybki i wysoki wzrost poziomu glukozy we krwi, który jest szkodliwy, toksyczny dla naszego organizmu, dlatego nasz mądry organizm szybko będzie chciał go obniżyć.
Trzustka zacznie produkować duże ilości insuliny i dzięki specjalnym transporterom cukru jakimi są „GLUTY”, będzie zapełniać glukozą nasze komórki, następnie uzupełni glikogen wątrobowy i mięśniowy, a następnie nadmiar glukozy we krwi pod wpływem insuliny zostanie przemieniony na tłuszcz i odłożony w fałdkę.
Należy jednak pamiętać, że nasz organizm nie lubi niczego w niedomiarze i nadmiarze. Tak jak mawiał Paracelcus „wszystko jest trucizną – decyduje tylko dawka”.
Wysoki wzrost poziomu glukozy we krwi, może być szkodliwy dla naszego organizmu.
Dlatego raz na jakiś czas taka sytuacja zdrowiu nie zagrozi, ale jeżeli będziemy ciągle stymulować insulinę wcinając węgle w każdym posiłku i nie panowali nad stabilnym poziomem cukru, wtedy ta sama glukoza, która na samym początku stymulowała powstawanie komórek wytwarzających insulinę teraz zaczyna je niszczyć.
Każdy następny skok poziomu glukozy będzie powodował, że komórki będą coraz bardziej odporne na działanie insuliny i doprowadzały do insulinooporności, dalsze lekceważenie sprawy powoduje, że komórki produkujące insulinę nie będą czułe na jej działanie prawie w ogóle, organizm nie może już sobie poradzić z obniżaniem poziomu glukozy i mamy Cukrzyce typu II.(Insulina jest, ale komórki stały się odporne na jej działanie).
„Wszystko jest trucizną – decyduje tylko dawka”.
Badania pokazują, że wysokie spożycie rafinowanych węglowodanów jest związane z insulino-opornością i wysokim poziomem cukru we krwi. Są to jedne z głównych przyczyn cukrzycy typu 2 (1,2,3).
Ponadto badania wykazują, że rafinowane węglowodany są przyczyną zwiększonego poziomu tri glicerydów we krwi, co wiąże się z chorobami serca i cukrzycą typu 2 (4,5,6,7).
Powinniśmy starać się utrzymywać stabilny poziom cukru we krwi, minimalizować wydzielanie insuliny, za wyjątkiem pory po-treningowej, kiedy selektywność cukru, insuliny względem naszych mięśni znacząco wzrasta. Nie doprowadzać do jego dużych wahań, ponieważ może to także doprowadzić do wielu innych problemów zdrowotnych np. zaburzeń chemii mózgu, które również opiszę w następnych artykułach.
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/25477716 http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/24229726 http://ajcn.nutrition.org/content/79/5/774.full http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/17697898 http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/24265366/ http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/11790961 http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/14522752