Zastanawiacie się dlaczego dochodzi do zatrzymywania wody w organizmie?
Powodów może być naprawdę wiele!
W niniejszym artykule przedstawię kilka przyczyn i pomysłów na pozbycie się tego problemu.
Jaką wodę wybiera zobaczysz TU
Po krótce jednak można powiedzieć, że najlepiej wybierać wodę wysokozmineralizowaną, a nie źródlaną.
A dobrym przelicznikiem ile tej wody wypijać jest równanie:
masa ciała [kg]/30 !
Dobrze byłoby dodawać jeszcze ok 0,5 L wody na każdą wypijaną kawę oraz ok 1 L na każdą godzinę aktywności fizycznej.
Jeśli nie jesteś wyczynowym sportowcem, który podczas treningów traci dużo sodu wraz z potem, a spożywasz produkty wysoko przetworzone, typu instant, fastfoody, słone przekąski (orzeszki, paluszki, krakersy), ciasta, ciasteczka, sery, wędliny, mleko, płatki i inne, które tej soli zawierają bardzo duże ilości (zwracaj uwagę na informacje umieszczone na etykietach), to może być powód zatrzymywania wody w organizmie.
Nie zwlekaj więc i zrezygnuj z produktów bogatych w sód, a skup się bardziej na tych, które zawierają potas: banany, ziemniaki, pomidory, brokuły, buraki, pestki dyni, suszone morele, kakao, drób, wołowina, wieprzowina.
Każdy gram węglowodanów gromadzi 4 g wody. Spożywając zatem duże ilości tego makroskładnika możemy doprowadzić do zatrzymywania wody w organizmie. Wiele zależy oczywiście od budowy ciała, aktywności fizycznej, występujących jednostek chorobowych i innych zmiennych, ale polecam skontrolować i najlepiej skonsultować z dietetykiem podaż węglowodanów i innych składników odżywczych w codziennym jadłospisie.
Zbyt mała ilość przyjmowanego białka (które wiąże wodę), szczególnie idąca w parze z restrykcyjną dietą odchudzającą doprowadzić może do niedożywienia. Zbyt mała podaż pokarmów, a tym samym witamin i minerałów będzie wpływała bardzo negatywnie na utrzymanie homeostazy (równowagi) organizmu i zachodzących w nim procesów, które pozwalają nam funkcjonować.
Cholesterol jest nam niezbędny do przeżycia. Bierze udział między innymi w tworzeniu hormonów steroidowych (płciowych) i utrzymywaniu ich na odpowiednim poziomie. Jeśli przykładowo u pań występują nieregularne miesiączki, podejrzewać możemy zaburzenia w tworzeniu się hormonów – zbyt niski poziom progesteronu, nadmiar estrogenów, czy niski aldosteron (odpowiedzialny za utrzymywanie równowagi wodno-elektrolitowej).
Należy to oczywiście sprawdzić, badając poziomy hormonów we krwi.
Częstą przyczyną jest właśnie zbyt małe spożycie tłuszczy, w tym cholesterolu, a nadmiar produktów zawierających fitoestrogeny takich jak np. soja, których należałoby się wystrzegać.
Od stresu zawsze wszystko się zaczyna. Szczególnie gdy stres czy to fizyczny, czy psychiczny (nawet taki, z którego nie zdajemy sobie sprawy) dotyka nas na co dzień, regularnie, będzie rósł poziom kortyzolu, czy tzw. hormonu stresu. Konsekwencją tego są obciążone nadnercza (które wydzielają też wyżej wspomniany aldosteron) i wówczas problemy z odkładaniem wody mamy murowane.
Warto zwrócić uwagę na cały nasz styl życia, środowisko w którym żyjemy, pracujemy, na nasz sen, pożywienie, aktywność fizyczną i zastanowić się czy czegoś nie trzeba by zmienić, ulepszyć, a przede wszystkim skupić się w ogóle chociaż chwilę w ciągu dnia na sobie!
Dom wypełnij kwiatami, a na talerzu jak najczęściej umieszczaj dokładnie umyte, bogate w witaminy, minerały i antyoksydanty warzywa i owoce.
To co spożywamy zawsze będzie miało ogromny wpływ na pracę całego ciała. Jeśli będziemy dostarczać sobie duże ilości toksyn, czy to z ryb hodowlanych, czy niedokładnie umytych warzyw i owoców, czy z leków, czy smarując się mnóstwem kosmetyków (szybko wchłaniających się przez skórę) nasz organizm w pewnym momencie nie da rady wszystkiego skontrolować. Wątroba ma dużo roboty, a to co jemy, czy co wdychamy itd. może silnie szkodzić i zaburzać równowagę jaką stara się utrzymać każdy element naszego ciała współpracując razem.
Dlatego staraj się unikać toksyn i metali ciężkich zarówno z pożywienia jak i z chemii znajdującej się w innych produktach, czy nawet w powietrzu. Dom wypełnij kwiatami, a na talerzu jak najczęściej umieszczaj dokładnie umyte, bogate w witaminy, minerały i antyoksydanty warzywa i owoce.
Ogólna nierównowaga wodno-elektrolitowa, zaburzenia w gospodarce mineralnej będą doprowadzały do zatrzymywaniem wody w organizmie.
W związku z powyższym trzeba się regularnie badać, a dieta powinna być urozmaicona, aby nic nam nie zabrakło, ale żeby też z żadnym składnikiem nie przesadzać i spożywać go w nadmiernych ilościach.
Nie ćwiczysz ⇒ nie pocisz się ⇒ nie wydalasz toksyn.
W dodatku nie dbasz o elastyczność swoich mięśni, ścięgien i naczyń krwionośnych, gdzie właśnie znajduje się woda, a na pewno powinna.
Należy zadbać o to by obieg wody w ustroju był płynny 😉 Długie siedzenie w jednej pozycji (przed telewizorem czy w aucie) na pewno nie pomoże, a wręcz zaszkodzi. Natomiast wykonywanie regularnych, dopasowanych do swojego stanu zdrowia ćwiczeń będzie zawsze korzystne!
Napoje wyskokowe to chyba mało komu w życiu posłużyły. Czy to krótko, czy długoterminowo. Dobrze wiemy, że alkohol odwadnia, a organizm za wszelką cenę próbuje zachować równowagę, więc może powodować odkładanie się wody pod skórą.
Chyba każdy się ze mną zgodzi, że substancja ta nam generalnie nie pomaga, a wręcz szkodzi.
Źródła: - Mirosław Jarosz."Normy żywienia dla populacji polskiej - nowelizacja." Instytut Żywności i Żywienia 2012 - Jan Gawęcki. "Żywienie człowieka. Podstawy nauki o żywieniu." Wydawnictwo Naukowe PWN. - Kunachowicz Hanna, Przygoda Beata, Nadolna Irena, Iwanow Krystyna. "Tabele Składu i Wartości Odżywczej Żywności." Wydawnictwo Lekarskie PZWL. - http://www.poradnikzdrowie.pl/sprawdz-sie/sygnaly-ciala/zatrzymanie-wody-w-organizmie-przyczyny-nadmiaru-wody-w-organizmie_37979.html