fbpx

Czy miód jest zdrowym zamiennikiem cukru?

Czasem możemy spotkać się z sytuacją, gdzie miód jest reklamowany jako zdrowsza alternatywa dla zwykłego cukru.

Jest to dość intuicyjne twierdzenie – łatwo sobie bowiem wyobrazić, że pszczółki zapewniają nam wiele korzyści zdrowotnych.

Ale czy faktycznie miód jest taki dobry dla naszego zdrowia?

Spójrzmy w twarde badania naukowe i odpowiedzmy sobie na pytanie, czy warto spożywać miód. Do dzieła!

Czym jest miód?

Niezależnie czy jest naszym wrogiem, czy przyjacielem – najpierw musimy go poznać.

Nie jest to trudne, ponieważ prawdopodobnie każdy z nas miał okazję spróbować kanapeczki z miodem 🙂

Jest to słodka, podobna do syropu substancja wytwarzana przez pszczoły, które zbierają nektar z kwitnących roślin.

Możemy spotkać się z wieloma rodzajami miodu, które różnią się źródłem pochodzenia, metodami ekstrakcji oraz stopniem przetworzenia.

Wartość odżywcza

Makroskładniki różnią się od konkretnego rodzaju, ale zazwyczaj jedna łyżka dostarcza nam 81 kcal i 20 gramów węglowodanów. Ilość białka, tłuszczu i błonnika jest bliska zeru.

Oprócz tego znajdziemy śladowe ilości składników mineralnych, takich jak żelazo, cynk i potas. Niestety zawartość jest na tyle mała, że nawet 100 łyżek nie wypełni naszego dziennego zapotrzebowania.

Na szczęście miód posiada wystarczająco dużo antyoksydantów, by realnie wpływać na nasze zdrowie. Zaliczamy do nich m.in kwasy fenolowe oraz flawonoidy, które redukują szkodliwy nadmiar wolnych rodników.

Poziom antyoksydantów również zależy od poszczególnych rodzajów, a badania największe efekty wykazały w przypadku gryki.

Korzyści zdrowotne miodu

Jak się okazuje, złoty zamiennik białego cukru może przynieść nam parę prozdrowotnych zastosowań.

Wpływa korzystnie na zdrowie serca

Wykazano, że miód zmniejsza czynniki ryzyka chorób serca.

Badanie trwające miesiąc na 55 osobach zanotowało, że zmniejsza on poziom cholesterolu LDL oraz trójglicerydów, jednocześnie zwiększając poziom cholesterolu HDL.

Kwasy fenolowe oraz flawonoidy zawarte w miodzie korzystnie wpływają na nasze zdrowie.

Co więcej, badania na modelu zwierzęcym dowiodły, że suplementacja miodem obniża skurczowe ciśnienie krwi.

Miód promuje zdrowe serce.

Wspomaga gojenie się ran

Już w tradycyjnej medycynie indyjskiej nakładano miód bezpośrednio na skórę, aby przyspieszyć proces gojenia się ran.

Uważa się, że za efekt odpowiedzialne jest działanie przeciwbakteryjne, które hamuje wzrost drobnoustrojów i eliminuje ryzyko zakażenia.

Badanie sprzed pięciu lat wykazało, że stosowanie miodu manuka bezpośrednio na owrzodzenie stopy cukrzycowej przyniosło takie same efekty, jak w przypadku konwencjonalnych opatrunków. Rezultaty były imponujące i obejmowały aż 97% przypadków owrzodzeń.

Ponadto inne prace naukowe wykazały pozytywne efekty w przypadku chorób skóry, takich jak opryszczka i łuszczyca.

Miód – zagrożenia

Musimy teraz poruszyć mniej przyjemną kwestię, a mianowicie skutki uboczne, które mogą płynąć ze spożycia miodu.

Zwiększenie masy ciała

Jak już zaznaczyłem na początku artykułu, łyżka stołowa zawiera 81 kcal i niemal wszystko pochodzi z cukru.

Choć ilość nie jest zatrważająca, regularne spożycie miodu już potrafi nabroić.

Są to kalorie, które nie mają pokrycia w sytości, więc mogą stanowić łatwy dodatek do niechcianej nadwyżki kalorycznej.

To z kolei powoduje, że z biegiem czasu organizm zaczyna przybierać na wadze, a jakie są konsekwencje – wszyscy wiemy.

Źródło cukru

Wspominaliśmy o korzystnym wpływie miodu na zdrowie serca. Jednakże końcowy efekt determinuje tylko i wyłącznie ilość.

Bowiem w dużych dawkach miód działa zupełnie odwrotnie. Diety o wysokiej zawartości cukru są związane ze stanami zapalnymi, otyłością, insulinoopornością, problemami z wątrobą i w końcu – z sercem.

Ponadto przewlekły nadmiar cukru wiąże się z większym ryzykiem demencji, depresji, a nawet niektórymi typami nowotworów.

Miód jest lepszym wyborem od cukru

Pomimo zbędnych kalorii oraz cukru miód wciąż jest lepszym wyborem niż zwykły cukier stołowy.

Na wyróżnienie zasługują kwasy fenolowe oraz flawonoidy, których na próżno szukać w zwykłej sacharozie.

Wymowne jest badanie z 2009 roku przeprowadzone na 48 osobach, które wykazało, iż miód w mniejszym stopniu podnosi poziom cukru we krwi niż sam cukier. Ponadto wpływa korzystnie na profil lipidowy, co jest niewątpliwie kolejnym plusem.

Jednakże kolejny raz należy zaznaczyć fakt, że żadne źródło cukru nie może być traktowane jako rozwiązanie w celu dostarczenia składników odżywczych. Jest to wybór między złem a mniejszym złem. Kluczem jest ilość i nawet miód może w nadmiarze wyrządzić sporo szkód dla naszego zdrowia.

Nie kupuj w ciemno

Jak się okazuje, nie tylko rodzaj decyduje o zawartości składników odżywczych, ale również… producent!

Niektóre marki dodają syropy niskiej jakości, by obniżyć koszty produkcji.

Prawdziwe surowe miody są droższe, jednakże wraz z tym idzie jakość oraz potencjalne korzyści zdrowotne płynące z umiarkowanego spożycia.

W miarę możliwości nie wybieraj pasteryzowanego, filtrowanego i przetworzonego miodu, ponieważ jakiekolwiek właściwości zdrowotne są w takim przypadku znacznie ograniczone.

Warto zaznaczyć, że nie należy go podawać dzieciom poniżej 1 roku życia, ponieważ system trawienny nie jest u nich w pełni rozwinięty i łatwo można doprowadzić do zatrucia przez Clostridium botulinum.

Podsumowanie

Dietetyka niemal zawsze objęta jest prawem hormezy, który mówi, że to ilość decyduje o końcowym efekcie.

Tak samo jest w przypadku miodu, który w umiarkowanej dawce sprzyja zdrowemu sercu i gojeniu się ran.

Jednakże w większych ilościach może doprowadzić do otyłości, cukrzycy i innych chorób przewlekłych z uwagi na wysoką zawartość cukru.

Pamiętaj, że miód może być częścią zbilansowanej diety i z pewnością jest lepszym wyborem od rafinowanego cukru. Nie jest jednak tożsamy z receptą na zdrowie i nie może stanowić źródła jakichkolwiek substancji odżywczych.

Źródło:
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5406168/
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/12358452
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC6222484/
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3614697/
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/12590505
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/12617614
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/18454257
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/21673929
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3270456/
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4216698/
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/22985336
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/20646771
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4012670/
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5418133/
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/25860226
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/19817641/
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3257742/
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/books/NBK279137/
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3210834/
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5536157/
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4856550/
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/28751637/
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3955123/

Najnowsze wpisy

Czy warto iść do dietetyka i jak wybrać najlepszego specjalistę?
Co to jest dysbioza jelitowa? Objawy, przyczyny, skutki i leczenie
Jak wytrzymać na diecie? Niezbędny poradnik dla zdemotywowanych
Tagi: