Na pewno kiedyś słyszeliście, a jeśli nie to może usłyszycie o osobie, która dzień/dwa po imprezie na tzw. jeszcze kacu idzie trenować i uzyskuje znacznie lepsze wyniki od was, wręcz pobija swoje rekordy. Takie zdarzenie to nieprawidłowa reakcja na alkohol.
Jeżeli mamy sportowca, którego organizm jest przystosowany do funkcjonowania na wysokich obrotach, codzienne treningi, wysoka aktywność fizyczna, zdrowe odżywianie itd., a w pewnym momencie podajemy mu „truciznę” (alkohol) to może się okazać, że u takiej osoby powstanie nieprawidłowa reakcja na alkohol. Co może powodować coś a la leczenie homeopatyczne, pierwotne pogorszenie stanu, a później nasilenie procesów regeneracyjnych. Wtedy wszystkie zasoby ATP, glikogenu mięśniowego zachodzą ze zdwojoną prędkością.
Tak samo na zasadzie homeopatii tyczy się to wydolności np. u biegacza, który nigdy nie palił, nagle przed startem zaciąga się papierosem i podnoszą mu się erytrocyty, hemoglobina i powiększa się baza tlenowa, wydolność.
Oczywiście nie polecam stosowania przed jakimiś ważnymi występami, bez wcześniejszego sprawdzenia.
Prawdziwy sportowiec, może nieprawidłowo reagować na alkohol.
Z reguły gdy wiemy, że danego dnia będziemy pili duże ilości alkoholu, nie ma sensu robić treningu, a nawet i do trzech dni po imprezie.
Dlatego, że alkohol może spowodować katabolizm do 72 godzin (niszczymy mięśnie na treningu, zamiast budować).
Jest bardzo kaloryczny, gdyż 1 g zawiera 7 kcal.
Podnosi bardzo szybko cukier we krwi (IG ponad 100), stąd na początku występuję pobudzenie, a z czasem ospałość, a także głód.
Z reguły gdy wiemy, że danego dnia będziemy pili duże ilości alkoholu, nie ma sensu robić treningu, a nawet i do trzech dni po imprezie.
Ponadto jedzenie podczas picia może powodować jego odkładanie w tkance tłuszczowej, ponieważ alkohol jest metabolizowany zawsze pierwszy.
Spadek wagi po imprezie również nie powinien cieszyć.
Jedna cząsteczka alkoholu, opuszczając organizm z moczem wiąże 3 cząsteczki wody, a mięśnie głównie składają się z wody. Prowadzi to do odwodnienia i spadku masy mięśniowej.
Kolejnym negatywem jest uszczuplenie witamin i minerałów a także naszego najważniejszego antyoksydantu Glutationu, który składa się z 3 aminokwasów (cysteina, glutamina, glicyna), dlatego po alkoholowej nocy warto je uzupełnić lub skorzystać z produktów bogatych w glutation takich jak : szparagi, awokado, jarmuż, ostropest, brokuł, czosnek lub kurkuma.
Alkohol może spowodować katabolizm do 72 godzin.
Dobrym pomysłem będzie także duże picie wody wysoko-mineralizowanej + sól himalajska , podawanie Wit – C, Magnezu, Cynku, B-complexu i Kac nie powinien być nam aż tak straszny.
Uważam, że mimo wszystko prawdziwy sportowiec nie powinien spożywać alkoholu, a szczególnie w dużych ilościach.
Dopuszczalne mogą być minimalne dawki, mogące przynieść korzyści, o których pisaliśmy tutaj.