Jak czekolada wpływa na aktywność fizyczną?
Wyobrażacie sobie taki Świat, w którym czekolada zwiększa wydolność fizyczną?
Zdradzę Wam, że niczym ten Świat nie różni się on od naszego 🙂
Istnieją badania, podczas których sprawdzono jak „suplementacja” gorzką czekoladą wpływa między innymi na wydolność fizyczną.
A ja jako wielka fanka czekolady nie mogłam nie podjąć tego tematu 🙂
(Tylko wykazanie u mnie alergii i nietolerancji na kakao byłoby w stanie sprawić, że przestanę to spożywać! 🙂 )
Kakaowce zaczęto uprawiać już 1500 lat p.n.e. A od 3000 lat znana jest już płynna czekolada. Majowie i Aztekowie cenili te ziarna na tyle, że były one u nich jak u nas pieniądze. Po wygranej przez Hiszpanów nad Aztekami, ziarna kakaowca trafiły do Europy. Obecnie kakaowce rosną głównie w Ameryce Południowej i Środkowej, ale też w Afryce.
Chyba każdy z nas kojarzy, że jak „łapią skurcze” – brakuje magnezu, to trzeba zjeść trochę czekolady. Babcie, ciocie, mamy przekazują taką wiedzę z pokolenia na pokolenie 🙂 Rzeczywiście w ziarnach kakaowca znajdziemy całkiem sporo magnezu, żelaza, fosforu, czy potasu.
Kakao zawiera nie tylko minerały, ale też witaminy. Znajdziemy tam witaminy z grupy B, jak i te rozpuszczalne w tłuszczach (E, K).
Ciekawostka: Kakao zawiera także kofeinę i teobrominę - substancje pobudzające.
Jak witaminy, to na myśl zaraz przychodzą antyoksydanty! Tak… antyoksydanty, flawonoidy to również składniki ziaren kakaowca.
Znaczenie antyoksydantów i ich działanie na wolne rodniki przebadano już niejednokrotnie i zdaje się, że badania te długo nie przestaną być na czasie.
Wykazano między innymi, że ziarno kakao (surowe) ma nawet większe właściwości antyoksydacyjne niż najbardziej znane z tego czarne jagody, czy zielona herbata.
Kolejnym ważnym składnikiem kakao jest tryptofan, z którego w dalszej kolejności powstaje neuroprzekaźnik jakim jest serotonina, a ta z kolei kojarzyć nam się może ze szczęściem i odpoczynkiem. Teoretycznie przez wspomniane substancje odczuwamy tę przyjemność po spożyciu czekolady 🙂
Ciekawostka: Fenyloetyloamina to również związek występujący w ziarnach kakaowca. Podobno substancja ta produkowana jest w naszym organizmie kiedy jesteśmy zakochani. Wywołuje ona podekscytowanie.
Kolejną substancją, na której wymowie można sobie język połamać jest anandamid. Związek ten wytwarzany jest w naszym organizmie po odbytym wysiłku fizycznym. Kakaowiec to jedyna roślina, która go zawiera.
Kakao w swoim składzie ma również owiany złą sławą kwas szczawiowy. Ilość ta jednak nie jest aż tak duża żeby sprawiała problemy z naszym zdrowiem.
Na 100g surowych ziaren kakaowca przypada:
– 52g tłuszczy
(w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 33 g)
– 26g węglowodanów
(w tym cukry – 0,2 g)
– 13g białka
Wartość energetyczna – 2795 kJ/ 676 kcal
W jednym ze świeższych badań (Patel et al. 2015) wykazano, że u mężczyzn wykonujących testy na rowerze, suplementacja gorzką czekoladą zwiększała poprawę wydolności podczas submaksymalnych ćwiczeń.
W badaniu na myszach przeprowadzonym przez Moha Maleka z Wayne State University w Detroit dowiedziono, że zwierzęta, które ćwiczyły pół godziny dziennie miały tak samo pobudzane mięśnie jak te, które otrzymywały pożywienie zawierające epikatechiny, a nie ćwiczyły.
Fisher i Sudarma zauważyli, że po spożyciu gorzkiej czekolady we krwi wzrasta poziom wyżej wspomnianej epikatechiny. Badacze z Harvardu uznali, że wspomniana substancja jest jedną z tych, dzięki którym ludzie z plemion spożywających bardzo duże ilości kakao bardzo rzadko chorują i żyją bardzo długo.
Należy tu zaznaczyć, że chodzi o ziarna kakaowca bogate w flawonole, które pod wpływem wysokiej temperatury i działaniu innych procesów tracą swoje wartości. Surowe ziarna kakaowca nie są ani palone, ani prażone, jak te przeznaczone do produkcji tradycyjnego kakao. Lecz badania donoszą, że mimo to, ze spożywania wyrobów z ziaren kakaowca (kakao, gorzkiej czekolady) można zyskać wiele korzyści.
Ciekawostka: Jeanne Calment, francuzka która dożyła 122 lat i 164 dni w swojej diecie miała głównie oliwę z oliwek, czerwone wino i czekoladę.
Jeśli chcemy żeby czekolada miała wpływ na aktywność fizyczną, to na pewno nie może być mleczna, z przepysznym nadzieniem toffi itd. 🙂 Wybieraj czekoladę gorzką o zawartości kakao min 70%, a najlepiej żeby to był te z 90% zawartością i większą (są też oznaczane 99%).
Oczywiście jak już wspomniałam istnieje ogromna różnica między ziarnami kakaowca a powstającą z nich czekoladą, nawet gorzką.
Na rynku jednak dostępne są fajne produkty powstające z surowych ziaren kakaowca. Warto się za nimi rozejrzeć i wydać kilka zł więcej.
Można takie ziarna również wykorzystać w swojej kuchni 😉
Pamiętajcie, aby zawsze sprawdzać skład kupowanych produktów. Niestety nie wszystko co nazywa się tak samo, składa się z tych samych składników.
Wiele produktów, które kupujemy w sklepie, a które mają podejrzanie aż niską cenę mogą się okazać zbiorowiskiem substancji, których nasz organizm nie polubi…
Photo credit: Moyan_Brenn via Foter.com / CC BY Bibliografia: -Thorsten W., Jenny B., Żywność funkcjonalna. Najzdrowsze produkty z natury, wyd. Vital, Białystok 2015 -Molenda J., Rośliny, które zmieniły świat, Wydawnictwo Replika, Zakrzewo 2011 -http://jissn.biomedcentral.com/articles/10.1186/s12970-015-0106-7 -Fisher ND, Hughes M, Gerhard-Herman M, Hollenberg NK. Flavanol-rich cocoa induces nitric-oxide-dependent vasodilation in healthy humans. J Hypertens. 2003;21(12):2281–6. -Sudarma V, Sukmaniah S, Siregar P. Effect of Dark Chocolate on Nitric Oxide Serum Levels and Blood Pressure in Prehypertension Subjects. Acta Med Indones. 2011;43(4):224–8.